Umowa o pracę zawarta dla pozoru a ubezpieczenia społeczne
Ostatnio nasz długoletni klient zwrócił się do nas z problemem. Był przez wiele lat zatrudniony w pewnej spółce. Doszło jednak do rozwiązania stosunku pracy ze spółką na mocy porozumienia stron i podjęcia pracy w spółce rodzinnej. Po ponad miesiącu nowej pracy nasz klient zachorował i nie wykonywał pracy z uwagi na kilkumiesięczne zwolnienie chorobowe.
Prawdopodobnie wiesz już co zrobił ZUS – wydał decyzję o niepodleganiu ubezpieczeniom społecznym od początku zatrudnienia w firmie rodzinnej. W uzasadnieniu decyzji wskazał, że umowa o pracę została zawarta dla pozoru.
Często taka sytuacja zdarza się również w przypadku, gdy zostaje zatrudniony pracownik, który jest w ciąży. ZUS podnosi wtedy pozorność, co przekłada się na prawo do zasiłku chorobowego czy zasiłku macierzyńskiego.
W naszej sprawie pozorność w ocenie Zakładu była związana z nieprzedłożeniem przez strony dokumentów, które potwierdziłyby potrzebę zatrudnienia pracownika, jak i faktu realizowania postanowień pracowniczych. Stanowisko było bowiem nowoutworzone, a spółka nie zatrudniła nikogo na zastępstwo. Czarę goryczy przelało zatrudnienie „u rodziny”.
Nie pozostało więc nam nic innego, niż złożenie odwołania od tej decyzji do sądu ubezpieczeń społecznych. W odwołaniu wskazaliśmy zarówno na okoliczności związane ze stanem faktycznym – realne wykonywanie obowiązków, adekwatne wynagrodzenie, potrzebę utworzenia stanowiska w związku ze zmianą charakteru prowadzonej działalności, jak również wskazaliśmy nasze stanowisko w zakresie podstaw prawnych odwołania.
Orzecznictwo w tych sprawach jest już bowiem całkiem spore. Sądy wskazywały już wielokrotnie, że o pozorności nie może być mowy skoro pracownik podjął pracę, a pracodawca przyjmował tę pracę (przykładowy wyrok SA w Łodzi). Nie ma też pozorności, jeżeli celem i zamiarem stron umowy o pracę była faktyczna realizacji stosunku pracy. W takim przypadku dochodzi do powstania stosunku pracy (przykładowy wyrok SA w Gdańsku).
Co więcej nie ma przeszkód, aby pracownik był spokrewniony z pracodawcą. Jest to zjawisko częste i powszechne, zwłaszcza w firmach rodzinnych. Zapotrzebowanie na pracę również występowało z uwagi na podjęcie współpracy z duża siecią handlową.
Ważne jest również to, że nawet bardzo krótki okres świadczenia pracy i nagłe zaprzestanie jej wykonywania z powodu złego stanu zdrowia, nie mogą przesądzać o pozorności umowy o pracę (przykładowy wyrok SA w Łodzi). Choroba jest przecież zdarzeniem nagłym i nieprzewidzianym.
W odpowiedzi na odwołanie pojawiła się pewna nowość. ZUS nadal wskazywał na pozorność zatrudnienia, ale jednocześnie wskazywał też, że nawet gdyby nasz klient rzeczywiście pracę wykonywał, to jego wynagrodzenie było nieadekwatne.
I tutaj ważna uwaga dla Ciebie. Jeżeli ZUS kwestionuje w ogóle fakt zatrudnienia, to wydaje decyzję o niepodleganiu ubezpieczeniom społecznym. Jeżeli jednak kwestionuje wysokość wynagrodzenia – powinien wydać decyzję wymiarową. Co więcej – nie może „zmienić zdania” już na etapie postępowania sądowego. Przedmiotem postępowania jest bowiem prawidłowość już wydanej decyzji – w naszym przypadku – decyzji o niepodleganiu ubezpieczeniom.
Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, zwłaszcza dowodu z zeznań świadków, którzy wskazali, że nasz klient rzeczywiście był obecny w pracy, wykonywał konkretne obowiązki, kontaktował się również z osobami niezwiązanymi ze spółką, Sąd przyznał nam rację.
Sąd zmienił więc zaskarżoną decyzję i stwierdził, że nasz klient jako pracownik podlega ubezpieczeniom społecznym od początku zatrudnienia w firmie rodzinnej. 😊
Witam
Kto w takiej sprawie powinien złożyć odwołanie pracodawca czy pracownik? Pracodawca dostał decyzję, że pracownik x nie podlega ubezpieczeniu, a z kolei pracownik x dostał decyzję o odmowie wypłaty zasiłku chorobowego.