Szef Amber Gold uniewinniony. Od czego? Odpowiedzialność karna za niewypłacenie wynagrodzenia
Prasę obiegła właśnie „sensacyjna” wiadomość, że Marcin P., szef Amber Gold, został uniewinniony. Czy chodzi o jego działalność inwestycyjną? Oczywiście nie, chodzi o łamanie praw pracowniczych.
Prawo do godziwego wynagrodzenia jest jedną z naczelnych wartości prawa pracy, stąd też w przypadku naruszenia prawa pracownika do otrzymania wynagrodzenia, pracodawca musi liczyć się z możliwością poniesienia odpowiedzialności karnej. Niewypłacenie wynagrodzenia może wypełniać znamiona bądź wykroczenia z art. 282 § 1 KP, bądź przestępstwa z art. 218 § 1a KK.
Art. 218 § 1a kodeksu karnego stanowi:
Kto, wykonując czynności w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, złośliwie lub uporczywie narusza prawa pracownika wynikające ze stosunku pracy lub ubezpieczenia społecznego podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Przestępstwo to popełnić może jedynie osoba fizyczna, tak więc odpowiedzialność może być przypisana osobie fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą bądź osobie, która piastuje funkcję w organie zarządzającym osoby prawnej lub innej jednostki organizacyjnej, a nawet osobie wyznaczonej do wykonywania czynności z zakresu prawa pracy. Będzie to więc taka osoba, do której kompetencji należy decydowanie czy, kiedy i w jakiej wysokości wypłacić wynagrodzenie. Oczywiście, z uwagi na skomplikowane struktury własnościowe i organizacyjne nie można zapomnieć o różnych formach popełnienia przestępstwa, a więc będzie możliwe także pociągnięcie do odpowiedzialności karnej z art. 218 § 1a KK współsprawcy, sprawcy kierowniczego lub sprawcy polecającego.
Poza tym wskazane przestępstwo można popełnić jedynie z winy umyślnej i to w zamiarze bezpośrednim, a więc – krótko mówiąc – sprawca świadomie chce popełnić czyn zabroniony. Jednakże to jeszcze nie wystarcza, bo czyn taki musi być dodatkowo popełniony złośliwie lub uporczywie. Złośliwość lub uporczywość może być jednak różnie rozumiana, tak więc doktryna prawnicza opracowała pewne cechy obu tych przesłanek. Zgodnie z przyjętym poglądem uporczywość będzie rozumiana jako działanie lub zaniechanie powtarzalne i wielokrotne, charakteryzujące się uporem i zaciętością, często długotrwałe. Natomiast złośliwość powinna być rozumiana jako takie działanie lub zaniechanie, które ma na celu wyrządzenie pracownikowi szkody, nieprzyjemności czy wręcz poniżenia. Nie jest konieczne aby złośliwość i uporczywość wystąpiły łącznie, wystarczy wypełnienie tylko jednej z tych przesłanek.
Nie mam też wątpliwości, że niewypłacanie wynagrodzenia jest formą naruszenia praw pracownika wynikających ze stosunku pracy. Przy czym wynagrodzenie odnosi się nie tylko do jego kwoty podstawowej, ale również do dodatków, takich jak premie, dodatki stażowe, nagrody, a także wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych czy za świadczenie pracy w dni wolne od pracy. Karalne będzie również wypłacenie wynagrodzenia jedynie w części.
Opisane przestępstwo zagrożone jest alternatywnie karą grzywny, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Należy również pamiętać, że sąd może orzec wobec sprawcy także środek karny, jak na przykład zakaz prowadzenia określonej działalności gospodarczej. Warto tutaj także krótko wspomnieć o § 3 tego samego przepisu, który zaostrza możliwą karę poprzez możliwość orzeczenia kary pozbawienia wolności do lat 3, w przypadku, gdy osoba odpowiedzialna nie wypłaca wynagrodzenia za pracę oraz innych świadczeń ze stosunku pracy, gdy obowiązek taki został stwierdzony orzeczeniem sądowym. W takim przypadku nie jest konieczne spełnienie przesłanki uporczywości lub złośliwości.
W przypadku zaś niewypełnienia wszelkich omówionych wyżej przesłanek, zwłaszcza złośliwości lub uporczywości, może się zdarzyć tak, że niewypłacanie wynagrodzenia będzie mogło zostać zakwalifikowane jako wykroczenie, o którym mowa w art. 282 § 1 KP:
Kto, wbrew obowiązkowi nie wypłaca w ustalonym terminie wynagrodzenia za pracę lub innego świadczenia przysługującego pracownikowi albo uprawnionemu do tego świadczenia członkowi rodziny pracownika, wysokość tego wynagrodzenia lub świadczenia bezpodstawnie obniża albo dokonuje bezpodstawnych potrąceń, podlega karze grzywny od 1 000 zł do 30 000 zł.
Karalne jest więc nie tylko niewypłacenie wynagrodzenia, ale również wypłacenie go z opóźnieniem, bezpodstawne obniżenie czy dokonanie bezpodstawnych potrąceń. Wykroczenie to musi być popełnione czynem zawinionym, jednakże może być to zarówno wina umyślna, jak i nieumyślna. Nie będzie więc stanowić czynu zabronionego niewypłacenie wynagrodzenia w sytuacji złego stanu finansowego zakładu pracy, gdy wynika on z przyczyn niezależnych od osób zarządzających tym zakładem.
I tak właśnie było w sprawie zakończonej w I instancji przeciwko Marcinowi P., byłemu Prezesowi zarządu Amber Gold. Marcin P. został oskarżony o popełnienie wykroczenia niewypłacania wynagrodzenia oraz premii pracownikom jednej ze spółek z kompleksu Amber Gold. Sąd Rejonowy wydał wyrok uniewinniający wskazując jednocześnie na ogromne zaniedbania Państwowej Inspekcji Pracy w zakresie aktywności procesowej i dowodowej.
Inspekcja chciała jako pierwsza dopaść go wyrokiem a wyszły z tego jedynie krzykliwe nagłówki gazet…