Korzystanie z usług agencji detektywistycznych przez pracodawców
Okazuje się, że głównym zajęciem detektywów przestało być sprawdzanie niewiernych partnerów czy zdobywanie dowodów na potrzeby spraw rozwodowych. Coraz częściej agencje detektywistyczne wynajmowane są właśnie przez pracodawców.
Ich wachlarz usług w tym zakresie jest przy tym coraz szerszy i dotyczy chociażby sprawdzania pracowników przebywających na L4, prześwietlania nowych osób, które mają być dopiero zatrudnione na wyższych stanowiskach czy kontrolowanie przestrzegania zakazu konkurencji bądź wycieku poufnych danych.
Ale czy korzystanie z takich usług wobec własnych pracowników jest legalne? O opinię na ten temat poprosił mnie Dziennik Gazeta Prawna. Możesz zapoznać się z nią poniżej.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, Kadry i Płace, 4 maja 2017 r. nr 85 (4484).
Takie pozwolenie ma dwie strony medalu – dopóki samemu jest się uczciwym to nic się nie dzieje. W końcu co może być złego w tym, ze pracodawca cię sprawdza, jeżeli faktycznie jesteś chory? Obecnie pracodawca płaci prawie drugą pensję na NFZ, ZUS i inne. Trudno mu się dziwić że chce sprawdzić czy jego pieniądze nie są marnotrawione.
Kontrola pracownika przebywającego na zwolnieniu, przy wynajęciu agencji detektywistycznej, odbywa się zazwyczaj w sposób ukryty. Detektyw obserwuje i wykonuje dokumentację foto-video. Nie jest jednak zabronione aby Detektyw był kontrolerem jawnym – w tym momencie nie ma to nic wspólnego z pracą detektywa ale czemu nie :).
Krzysztof Matyszczak
Prywatny Detektyw
W firmie, w której pracuję była sytuacja, gdzie nasz szef skorzystał z usług detektywistycznych. Wynają detektywa aby obserwował pracownika na zwolnieniu zdrowotnym. Nie ufał mu. Okazało się, że szef miał dobre przeczucie i detektyw zebrał dowody, że pracownik wcale nie powinien być na zwolnieniu.