Ochrona sygnalistów coraz bliżej

W polskim porządku prawnym przepisów dotyczących ochrony sygnalistów mamy jak na lekarstwo. Były też podejmowane próby jakiegoś ogólnego uregulowania tej tematyki, ale nie doprowadzono ich do końca. Niedługo jednak ochronę sygnalistów wymuszą na nas przepisy unijne.
Dyrektywa o ochronie sygnalistów
Dyrektywa o ochronie sygnalistów (a dokładniej Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1937 w sprawie ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa Unii) obowiązuje już od końca 2019 roku. Głośno zaczęło się o niej robić dopiero niedawno, a to z uwagi na zbliżające się terminy jej implementacji.
Terminy
Państwa członkowskie powinny implementować dyrektywę nie później niż do 17 grudnia 2021 r. Zostało więc jeszcze niecałe pół roku. Na ten moment trudno szukać jednak chociażby śladu projektu polskiej ustawy w tym zakresie. Projekt miał już być konsultowany w II kwartale 2021 r., ale niestety się nie udało. Im później poznamy polskie przepisy, tym mniej czasu będziemy mieli na przygotowanie się do nowych rozwiązań prawnych.
Dla kogo nowe obowiązki
To zła wiadomość, bo firmy zatrudniające od 250 pracowników są zobowiązane do stosowania nowych rozwiązań już od 17 grudnia 2021 r. Natomiast te zatrudniające od 50 do 249 pracowników prawdopodobnie będą musiały wykonać obowiązki do 17 grudnia 2023 r. (chociaż polskie przepisy mogą przewidywać wcześniejsze wdrożenie). Państwa członkowskie mogą (ale nie muszą) przy tym zwolnić spod obowiązków pracodawców zatrudniających poniżej 50 pracowników. Jak będzie – dopiero się okaże.
Naruszenia objęte dyrektywą
Z dyrektywy wynika, że wprowadza ona ochronę w zakresie następujących dziedzin:
- zamówienia publiczne;
- usługi, produkty i rynki finansowe oraz zapobieganie praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu;
- bezpieczeństwo produktów i ich zgodność z wymogami;
- bezpieczeństwo transportu;
- ochrona środowiska;
- ochrona radiologiczna i bezpieczeństwo jądrowe;
- bezpieczeństwo żywności i pasz, zdrowie i dobrostan zwierząt;
- zdrowie publiczne;
- ochrona konsumentów;
- ochrona prywatności i danych osobowych oraz bezpieczeństwo sieci i systemów informacyjnych;
- naruszenia mające wpływ na interesy finansowe Unii;
- naruszenia dotyczące rynku wewnętrznego, w tym unijnych zasad konkurencji i pomocy państwa oraz przepisów o podatku od osób prawnych.
Polski ustawodawca może rozszerzyć katalog dziedzin chronionych chociażby na przestrzeganie przepisów prawa pracy. Czy się na to zdecyduje – na razie nie wiadomo.
Kto będzie mógł być objęty ochroną jako sygnalista
Ochrona ma być uregulowana dosyć szeroko i dotyczyć:
- pracowników – obecnych, byłych oraz kandydatów do pracy,
- osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, samozatrudnionych,
- akcjonariuszy, wspólników, członków organów,
- wolontariuszy i stażystów,
- podwykonawców i dostawców.
- osób pomagających przy zgłoszeniu,
- osób bliskich sygnalisty, które mogą doświadczyć działań odwetowych (współpracownicy czy krewni),
- podmiotów prawnych, które stanowią własność osoby dokonującej zgłoszenia, dla których taka osoba pracuje lub które są w inny sposób z nią powiązane w kontekście związanym z pracą.
Jaką ochronę uzyskają sygnaliści
Sygnaliści oraz osoby trzecie, np. ich rodzina, mają być objęci ochroną przed działaniami odwetowymi. Państwa członkowskie mają przyjąć „niezbędne środki” w tym zakresie. Środki te mają zapobiegać np. degradacji, rozwiązaniu umowy, wstrzymaniu szkoleń, zmianie miejsca pracy, negatywnej ocenie, mobbingowi, zastraszaniu, skierowaniu na przymusowy urlop, obniżeniu wynagrodzenia itd.
Dodatkowo przyjmuje się domniemanie, że sygnalista nie narusza żadnych ograniczeń w zakresie ujawniania informacji i nie ponosi żadnej odpowiedzialności w związku ze zgłoszeniem pod warunkiem, że miał uzasadnione podstawy, by sądzić, że ujawnienie takich informacji jest niezbędne do ujawnienia naruszenia.
Jednocześnie w przypadku postępowań sądowych funkcjonować ma odwrócony ciężar dowodu w przypadku wyrządzenia szkody sygnaliście.
Obowiązki pracodawcy w zakresie ochrony sygnalistów
Na tym etapie kluczowe jest jednak zidentyfikowanie obowiązków i wdrożenie nowych rozwiązań w zakładach pracy. Może to być jednak trudne z uwagi na brak polskich regulacji implementujących dyrektywę o ochronie sygnalistów. Część obowiązków możemy jednak zrekonstruować wprost z dyrektywy.
Najważniejszy obowiązek dotyczy wprowadzenia odpowiednich procedur. Powinny one przewidywać postępowania w zakresie kanałów przyjmowania zgłoszeń. Zgłoszenia mogą być dokonywane przez kanały wewnętrzne (zgodnie z rozwiązaniem przyjętym przez pracodawcę), zewnętrzne (do właściwych organów państwowych) lub publiczne (podawane do publicznej wiadomości za pośrednictwem mediów).
Kanały wewnętrzne powinny być w taki sposób zaprojektowane przez pracodawcę, aby zapewniały poufność i ochronę tożsamości sygnalisty, jak również by osoby nieupoważnione nie miały do nich dostępu. Zgłoszenia można dokonać ustnie lub pisemnie.
Konieczne jest również określenie w jaki sposób będzie dochodziło do wyłonienia bezstronnej osoby lub działu do podejmowania działań następczych związanych ze zgłoszeniem. Dodatkowo trzeba wyznaczyć termin, w którym powinna być przekazana informacja zwrotna (nie dłuższy niż 3 miesiące).
Pracodawca powinien wykonać też obowiązki informacyjne – zapewnić zrozumiałe i łatwo dostępne informacje na temat procedur na potrzeby dokonywania zgłoszeń zewnętrznych. Musi również prowadzić rejestr zgłoszeń.
Sankcje
Państwa członkowie mają również przyjąć rozwiązania pozwalające im na weryfikacje prawidłowości działania systemu u pracodawców.
Sankcje za utrudnianie lub usiłowanie utrudniania dokonywania zgłoszeń, podejmowanie działań odwetowych, wszczynania uciążliwych postępowań lub naruszanie obowiązku zachowania poufności tożsamości mają być skuteczne, proporcjonalne i odstraszające.
Więcej na ten temat dowiemy się jednak dopiero, gdy pojawi się projekt polskiej ustawy.
Bardzo ciekawy artykuł, chętnie zapoznam się z innym 😉 pozdrawiam!