Monitoring pracowników
Coraz więcej pracodawców wprowadza monitoring w miejscu pracy. Jednak przepisów w tej materii brak. Czy działania takie są zatem legalne? Ilu prawników tyle stanowisk, więc dorzucę swoje trzy grosze…
Kontrola pracowników, w szczególności poprzez monitoring ich miejsca pracy, nie została w żaden sposób (do tej pory) uregulowana w przepisach prawa pracy. Nie znaczy to jeszcze jednak, że jest niedozwolona. Zanim jednak zakupisz kamery CCTV jest kilka rzeczy, które powinieneś wiedzieć z prawnego punktu widzenia.
Po pierwsze, Twoi pracownicy powinni być poinformowani o fakcie zamontowania urządzeń monitorujących i o celu, w którym to zostało zrobione. Postanowienie tego dotyczące może więc znaleźć się np. w regulaminie pracy. Jeżeli jednak nie chcesz wprowadzać nowej klauzuli do regulaminu lub zatrudniasz mniej niż 20 pracowników i po prostu nie masz obowiązku jego wprowadzenia – są inne sposoby.
Stosowanie monitoringu nie musi – wbrew powszechnym opiniom – być zastrzeżone w regulaminie pracy. Możesz bowiem przekazać informację o stosowaniu monitoringu każdemu pracownikowi z osobna, na piśmie, pod którym potwierdzi on fakt otrzymania takiej informacji.
Co więcej, nawet, gdy wprowadziłeś do regulaminu pracy klauzule dotyczące monitoringu – warto byłoby przekazać również pracownikom, w sposób wskazany powyżej, informacje o monitorowaniu, a to z tego względu, że informacje odnoszące się do przetwarzania danych osobowych powinny być, co do zasady, bezpośrednio przekazane osobie, której dane dotyczą. Ze względu zaś na brak regulacji w tym zakresie, bezpieczniej będzie dodatkowo poinformować swoich pracowników na piśmie.
Druga sprawa to cel stosowania monitoringu, który musi w odpowiedni sposób uzasadniać jego zastosowanie i jednocześnie być wskazany w piśmie informującym. Celem wprowadzenia takiej kontroli nie może być jednak sprawdzanie jakości pracy pracowników. Można to zrobić w celu np. zapewnienia bezpieczeństwa, ochrony tajemnicy przedsiębiorstwa czy ograniczenia zjawiska kradzieży.
Z opinii Państwowej Inspekcji Pracy wynika bowiem, że:
Monitorowanie pracowników za pomocą kamer w celu sprawdzenia jakości i ilości wykonywanej przez nich pracy powinno być co do zasady niedopuszczalne w przeciwieństwie do monitorowania dla celów bezpieczeństwa.
Opinię w tej sprawie przedstawiło również Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej stwierdzając, że:
Monitoring pracowników jest całkowicie zgodny z prawem, o ile nie godzi w dobra osobiste pracobiorców oraz nie narusza ich prywatności.
Kolejna kwestia to proporcjonalność zastosowanego środka do celu. Ze względu na wymóg proporcjonalności nie możesz zainstalować kamer, np. w łazienkach, w szatniach, prywatnych gabinetach czy pomieszczeniach socjalnych – pracownicy nie świadczą tam pracy, a kamery będą naruszały ich prawo do prywatności, mogą również naruszyć ich godność i inne dobra osobiste, których nakaz poszanowania wynika z przepisu art. 111 KP.
Następny problem – to przetwarzanie danych uzyskanych w ten sposób. Żeby można było przetwarzać zgromadzone dane konieczne będzie spełnienie dwóch dodatkowych przesłanek – poinformowane pracowników o kwestiach, o których mowa w art. 25 ustawy o ochronie danych osobowych (co można zrobić w informacji o monitoringu) oraz zadbanie o odpowiednie zabezpieczenie danych. Nie ma jednak obowiązku rejestracyjnego.
Dlaczego możliwość przetwarzania danych jest ważna? Dopiero, jeżeli zostaną spełnione wszystkie wymogi będzie można skorzystać z nagrań, jako np. dowodu w sprawach pracowniczych. Jeżeli bowiem monitoring był nieuzasadniony i stosowany przy użyciu metod, do których pracodawca był nieuprawniony (takich jak nagrywanie bez wiedzy pracowników), taki dowód może zostać uznany za niedopuszczalny.
W odniesieniu zaś do konsekwencji ewentualnych naruszeń, PIP ma ograniczone pole działania. Może to być jednak przedmiotem kontroli GIODO w zakresie zebranych danych osobowych. Dodatkowo pracownicy (lub ich związku zawodowe) mogą wystąpić z pozwem związanym z naruszeniem ich dóbr osobistych.
Warto więc, abyś wprowadzając monitoring pamiętał o przedstawionych powyżej zasadach.
Aktualizacja! Propozycję nowych przepisów dotyczących monitorowania pracowników znajdziesz TUTAJ.
Zastanawia mnie jeden aspekt:
“Jeżeli bowiem monitoring był nieuzasadniony i stosowany przy użyciu metod, do których pracodawca był nieuprawniony (takich jak nagrywanie bez wiedzy pracowników), taki dowód może zostać uznany za niedopuszczalny.”
Z czego miałoby wynikać takie ograniczenie, teoria owoców zatrutego drzewa?
Myślę, że w praktyce największy problem stwarza przetwarzanie danych osobowych, a raczej zbudowanie odpowiedniej infrastruktury technicznej w tym zakresie. Myślę, że nie jest tajemnicą, że większość nawet bardzo dużych przedsiębiorców ma z tym poważnym problem (nie tylko odnośnie cctv).
Wojciech, owoc zatrutego drzewa to raczej prawo karne. W sprawach cywilnych chodzi bardziej o dobra osobiste.
Ok, ale samo naruszenie dóbr osobistych nie niweczy mocy dowodowej dowodu przeprowadzonego z wadliwe pozyskanego środka dowodowego. Czym innym jest chyba ewentualna sankcja za ujawnienie istnienia tego środka i jego wykorzystanie, a czym innym możliwość jego realnego wykorzystania. Stąd moje pytanie o owoce zatrutego drzewa.
Wojciech, dlatego napisałem “może” 🙂
Jeśli nawet prawo nie ma zastrzeżeń odnośnie monitoringu pracowników, uważam, że nie ma żadnych przeciwwskazań, aby go stosować, oczywiście szanując i przestrzegając prawa osób zatrudnionych. Sam stosowałem w swojej firmie pewien program, który bezbłędnie rozwiązał moje obawy, co do niektórych pracowników. Naprawdę, warto go zainstalować i spać spokojnie mając pewność, że podwładni pracują na zysk, a nie wprost przeciwnie.
Mam pytanie
Mój pracodawca umieścił kamerę w pomieszczeniu socjalnym(stołówce) nie informując o tym fakcie nikogo , przedstawiciel związków pytając dyrektora czy jest pewien że jest to zgodne z prawem i dlaczego to zrobił ten odpowiedział mu że zamontował monitoring bo przedstawiciel firmy która ma tam postawione automaty z kawą i batonikami skarżył się że jego zdaniem automaty są “trzęsione” kiedy się zawieszą . Pracuje w markecie który zatrudnia dużo więcej niż 20 pracowników , dodatkowo zapomniałam o dość istotnej kwestii kamera jest prawdopodobnie z podsłuchem , który ma po rozmowie ze związkami podobno wyłączone. Moje pytanie jest oczywiste czy jest to zgodne z prawem , bo ciężko mi sobie wyobrazić że od teraz nawet na przerwie będę miał świadomość że ktoś na mnie patrzy i słucha o czym rozmawiam.
gabi, to może być legalne, za mało wiem o sprawie, by to jednoznacznie wyjaśnić.
Czy zgodne z prawem jest zainstalowanie kamery bez wiedzy pracowników w moim prywatnym gabinecie i włączanie jej pod moją nieobecność, kiedy w tym pomieszczeniu nie powinien znajdować się żaden pracownik? Dodam że regularnie giną mi dokumenty i są niszczone. Nie mogę tego w żaden sposób udowodnić.
Dori, nie widzę przeszkód.
Jakie na dzień dzisiejszy powinienem spełnić wymogi jako pracodawca, aby wprowadzić w firmie na komputerach firmowych oprogramowanie, które będzie robić w określonych odstępach czasu zrzut z monitora? aby w ten sposób sprawdzać efektywność pracy zatrudnionych?
Kamil, wymogi będą podobne co przy monitoringu i zostały opisane we wpisie. Przede wszystkim pisemna, indywidualna informacja dla pracowników.
Wszystko jasne. Chciałem się upewnić. Dziękuję bardzo!
Zamawiający zażądał w SIWZ posiadania monitoringu pracy śmieciarek poprzez zamontowanie trzech kamer na pojeździe oraz nagrywanie i przekazywanie przez internet na bieżąco całego dnia pracy obsługi pojazdu. Nadmieniam ,ze na podstawie innych przepisów pojazdy są wyposażone w urządzenia rejestrujące GPS. Czy przekazywanie takich danych innej firmie nie naruszają dóbr osobistych pracowników . Wydaje mi się, że wymogi nagrywania i przekazywania danych znacznie wykraczają poza obowiązki wynikające z rozporządzenie Ministra Środowiska.
Czegoś tu nie rozumiem. “…Celem wprowadzenia takiej kontroli nie może być jednak sprawdzanie jakości pracy pracowników. Można to zrobić w celu np. zapewnienia bezpieczeństwa, ochrony tajemnicy przedsiębiorstwa czy ograniczenia zjawiska kradzieży. ”
Przecież monitoring zazwyczaj jest praktykowany tylko po to, aby sprawdzać, jak pracują pracownicy. Czyli wystarczy w klauzuli napisać, że jest to spowodowane kontrolą na przykład przeciwko kradzieży i to wystarczy? Taki haczyk? Przecież to bez sensu, że w tak prosty sposób można to ominąć…
Mam pytanko o kamery zakładane na głowy pracownikow kamery typu okulary czy na taki monitoring mozna sie niezgodzic ?
witam .
Co do zasady pracy i monitorowania jej nie mam zastrzezen po za jednym aspektem. Rozumiem ze kierownik sklepu ustawił kamere na stanowisku pracy uwzgledniając przy tym rzut na kasę jednak zastanawia mnie fakt iż monitorowanie sklepu jest widoczne na ekranie tv które widoczne jest dla mnie jak i dla klienta. Do czego zmierzam … o tuż widok z kamery pokazuje bez problemu zawartość kasetki. Czy w świetle prawa to nie umyślne sprowadzenie na mnie zagrożenia uszczerbku na zdrowiu lub życia?.. Wiem że w obecnej dobie pracodawcy nie ufają pracownikom ale czy to nie powinno być widoczne tylko dla niego a nie dla wszystkich ? Jak by nie było okazja czyni złodzieja..
Pracuję jako dozorca ,praca polega na monitorowaniu zakładu po południu i w nocy,Kamery działają 24 godz na dobę ,czyli na okrągło,Przebieram się i jem posiłek w tym samym pomieszczeniu.Kamera pracuje i mnie nagrywa .Czy to jest w porządku
Pracuję na stanowisku recepcyjnym w obiekcie biurowym. Takich stanowisk recepcyjnych jest cztery. Wszystkie jesteśmy pod stałą kontrolą monitoringu dla naszego bezpieczeństwa. W czasie naszej pracy współpracujemy z firmą ochroniarską, która sprawuje nadzór nad monitoringiem. Współpraca ta polega na tym, iż Panowie z ochrony realizują nam krótkie przerwy śniadaniowe oraz zastępują nas na recepcjach w czasie ewentualnych naszych spóźnień. Niestety powstał między nami konflikt (który trwa już kilka miesięcy) i w akcie odwetu na nasze skargi (złożone do naszego przełożonego i administracji) Panowie na przestrzeni kilku miesięcy zgrywali z kamer monitoringu różne filmiki na nasz temat oczywiście na swój prywatny użytek i zapewne bez zgody administracji. Tematem tych nagrań były oczywiście nasze spóźnienia, wcześniejsze wyjścia, spożywanie posiłków na recepcji, używanie prywatnych telefonów w czasie pracy, rozmowy przez telefon recepcyjny między nimi i ich częstość, itp. Oczywiście nagrania te trafiły do naszego przełożonego. Czy takie zachowania są zgodne z prawem? Dodam, że w moim miejscu pracy czuję się nie bezpiecznie tylko jakbym była pod stałą kontrolą i obserwacją. Nasz przełożony nawet nas nie bronił przed tymi praktykami, tylko uznał, że to świetny środek kontroli naszej pracy. Jak się bronić przed takimi zrachowaniami zarówno ze strony przełożonego jak i ochrony???
Patrycja, a wyrażałyście zgodę na monitoring? Zgłaszałaś to do PIP?
Myślę, że ogólna zasada głosząca, że legalne jest to, co nie jest zabronione prawem, sprawdzi się w każdym aspekcie życia zawodowego oraz prywatnego: jeśli się mylę, to poproszę o wybicie mnie z błędu.
Uważam też, że nagrywanie kogoś nie jest niczym złym – a pracodawca w miejscu pracy ma szczególny racjonalny powód, aby to robić.
O ile się nie mylę o monitoringu wizyjnym czy też stosowaniu takich rozwiązań jak https://activrec.com/ należy poinformować swoich pracowników. Jeżeli dopełnimy tego warunku, jak dla mnie będzie to świetny motywator zwłaszcza dla podwładnych do wydajnej pracy:).
Monitoring pracownika z pozoru wydaje się czymś złym, jednak może wnieść dużo dobrego z punktu widzenia pracodawcy. Programy służące do “śledzenia pracownika” mają na celu raczej usprawnienie pracy czy organizacji w firmie niż inwigilację pracownika dla samej jego kontroli. U nas w korpo funkcjonuje PCLOGGER, program na początku budził wiele kontrowersji jednak po czasie przyniósł wiele korzyści.
Często na przykład w sklepach monitoring jest niezbędny, jednak pracodawca też powinien być człowiekiem i nie śledzić swoich pracowników 24 h na dobę, tylko raczej skupić się na tych co próbują przywłaszczyć sobie jego własność