Bezpieczeństwo środków w PPK
Kilka dni temu na zlecenie jednej z dużych firm z Bydgoszczy wraz z Karolem Sienkiewiczem przeprowadziliśmy szkolenie o PPK. Pracownicy pytali o różne sprawy, ale kilka razy powracała kwestia zabezpieczeń. Czy środki wpłacone na PPK są jakoś gwarantowane?
Bezpieczeństwo środków w PPK jest kwestią, która coraz częściej budzi zainteresowanie potencjalnych uczestników programu. Po niezbyt dobrych doświadczeniach z OFE trudno dziwić się takim wątpliwościom.
Nadzór KNF
Przede wszystkim nadzór nad PPK sprawować ma Komisja Nadzoru Finansowego. Instytucje finansowe muszą spełniać odpowiednie, ukształtowane ustawowo wymogi. Jak jednak pokazuje dotychczasowe doświadczenie KNF również potrafi „zaspać”, tak jak chociażby w sprawie Amber Gold.
Prywatna własność uczestnika
Drugim buforem chroniącym środki zgromadzone w PPK ma być art. 3 ust. 2 ustawy o PPK, który brzmi:
Środki gromadzone w PPK stanowią prywatną własność uczestnika PPK, z zastrzeżeniem art. 105.
Czyli tym razem Trybunał Konstytucyjny nie będzie mógł powiedzieć, że zgodne z przepisami było przeniesienie środków z OFE PPK, bo nie stanowiły one prywatnej własności uczestników. Pamiętajmy jednak, że przepisy ustawy nietrudno jest zmienić.
Fundusze zdefiniowanej daty
Sam mechanizm PPK nakazuje instytucjom finansowym inwestowanie naszych pieniędzy w określony sposób. Im jesteśmy młodsi, tym nasze środki będą inwestowane bardziej agresywnie – w część udziałową (np. akcje spółek z WIG20). Im jesteśmy starsi, tym nasze środki będą inwestowane bardziej bezpiecznie – w część dłużną (np. obligacje Skarbu Państwa).
To tyle, jeżeli chodzi o plusy. Jakie są minusy?
Brak funduszu gwarancyjnego
Niestety w przypadku PPK nie stworzono poduszki bezpieczeństwa w postaci funduszu gwarancyjnego, tak jak jest to w przypadku rachunków bankowych. Bankowy Fundusz Gwarancyjny zapewnia, że w przypadku problemów finansowych naszego banku możemy spać spokojnie. BFG pokryje depozyt do 100 tys. euro. Takiego rozwiązania nie przewidziano w przypadku PPK.
Gra na giełdzie
I to jest istota problemu. Musimy pamiętać, że PPK nie jest kolejnym filarem emerytalnym, a sposobem oszczędzania poprzez inwestowanie. A inwestowanie zawsze wiąże się z ryzykiem. Ryzyko może być mniejsze w przypadku inwestowania w część dłużną, jednakże nie jest wykluczone.
Duże ryzyko wiąże się też z inwestowaniem w akcje spółek giełdowych. Możliwe jest bowiem załamanie rynku, które spowoduje nie tylko to, że nasze środki nie przyniosą zysków, ale również to, że poniesiemy stratę.
Nie możemy również zapomnieć o ryzyku inflacyjnym – zysk może zostać pochłonięty przez rosnącą inflację.
Kalkulator PPK
Natomiast prostą symulację oszczędzania można przeprowadzić na stronie mojeppk.pl. Z narzędzia można skorzystać klikając poniżej. Zwróć uwagę np. na zakładaną stopę roczną z inwestycji – ta zmienna będzie miała duży wpływ na to, co uda Ci się „wyciągnąć” z programu.
Kalkulator PPK
Więcej o PPK znajdziesz w poradniku, znajdującym się na belce po prawej stronie ->
Zobacz też:
Czy ktoś kiedyś wymyśli w Polsce efektywny system emerytalny?
Bardzo fajny wpis
“Niestety w przypadku PPK nie stworzono poduszki bezpieczeństwa w postaci funduszu gwarancyjnego, tak jak jest to w przypadku rachunków bankowych. Bankowy Fundusz Gwarancyjny zapewnia, że w przypadku problemów finansowych naszego banku możemy spać spokojnie. BFG pokryje depozyt do 100 tys. euro. Takiego rozwiązania nie przewidziano w przypadku PPK.”
Podobnie jak w OFE – środki zgromadzone nie posiadały gwarancji BFG i były inwestowane na rynkach czyli też wiązało się to z dużym ryzykiem, a może jest jednak jakaś różnica?
Inwestowanie zawsze będzie wiązać się z ryzykiem. Przy PPK to ryzyko ma być ograniczane przez odpowiedni, określony przepisami koszyk inwestycyjny + fundusze zdefiniowanej daty. Nie ma jednak możliwości całkowitego wyeliminowania ryzyka przy inwestowaniu.
Czy w przypadku PPK może to oznaczać,że po uzyskaniu uprawnień emerytalnych otrzymamy mniej niż wpłaciliśmy bez żadnych gwarancji Skarbu Państwa, bo jeśli tak, to jaki sens takiej formy oszczędzania?
Takie ryzyko istnieje, ale raczej nie jest takie duże. Istnieje też “ryzyko”, że wypłacimy o wiele więcej niż wpłaciliśmy. Sens jest taki, że lepiej w ten sposób niż “do skarpety”, aby pieniądze nie traciły wartości nabywczej + mamy gratisowe środki od pracodawcy i z Funduszu Pracy.
i ten właśnie brak gwarancji przekonał mnie do nie przystępowania do tego programu, dziękuję