Zmiany w przedawnieniu
Dzisiaj, czyli 9 lipca 2018 r. jest ważny dzień. Wchodzi bowiem w życie ustawa zmieniająca przepisy dotyczące przedawnienia. Zmienia się dużo.
Zarówno prawo materialne – okres przedawnienia jest skracany z 10 lat do 6 lat w przypadku roszczeń majątkowych oraz tych, które zostały stwierdzone prawomocnym wyrokiem. Zmieniają się również reguły procesowe – Sąd z urzędu będzie brał pod uwagę przedawnienie roszczenia wobec konsumenta. Co więcej, przedawnienie będzie teraz następowało z ostatnim dniem kalendarzowym roku, w którym mija okres przedawnienia, o ile okres przedawnienia wynosi 2 lata lub więcej.
Szczegółowy opis zmian, a w szczególności omówienie przepisów przejściowych (które nie są zbyt proste) znajdziesz w darmowym poradniku przygotowanym przez mec. Karola Sienkiewicza. Serdecznie zachęcam do zapoznania się z nim, ponieważ wprowadzone zmiany mają naprawdę ogromne znaczenie. Warto żebyś je zrozumiał.
https://www.dochodzeniewierzytelnosci.pl/2018/07/06/poradnik-o-nowych-zasadach-przedawnienia-roszczen/
Co to oznacza dla nas, czyli ludzi związanych z prawem pracy? Nie do końca wiadomo. Teoretycznie kwestie związane z przedawnieniem są w sposób niemal wyczerpujący uregulowane w Kodeksie pracy.
Mamy tam wskazane okresy przedawnienia – 3 lata dla roszczeń ze stosunku pracy. I to zarówno pracownika, jak i pracodawcy. Dodatkowo mamy roczny termin przedawnienia dla roszczeń pracodawcy o naprawienie szkody oraz 10-letni dla prawomocnych orzeczeń.
Jeżeli szkoda była wyrządzona przez pracownika umyślnie, to stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu cywilnego. Czyli od dzisiaj – 6 lat, przy czym przedawnienie będzie następowało z ostatnim dniem kalendarzowym roku, w którym mija okres przedawnienia.
Nie możemy jednak zapomnieć o art. 300 k.p., czyli odpowiednim stosowaniu przepisów Kodeksu cywilnego w sprawach nieunormowanych w prawie pracy, jeżeli regulacje cywilne nie są sprzeczne z zasadami prawa pracy. I tutaj można by się pokusić w niektórych przypadkach o odpowiednie stosowanie np. przepisu dotyczącego końca terminu przedawnienia, bo kwestia ta nie jest uregulowana w k.p.
Oznaczałoby to, że roszczenia ze stosunku pracy mogłyby się przedawniać po trzech latach, ale koniec tego terminu przypadałby w ostatnim dniu kalendarzowym danego roku. Jednak czy rzeczywiście tak będzie dowiemy się dopiero z praktyki orzeczniczej sądów powszechnych.
Dzień dobry, czy znana jest już praktyka orzecznicza pozwalająca na przyjęcie, że roszczenia ze stosunku pracy mogłyby się przedawniać po trzech latach, ale koniec tego terminu przypadałby w ostatnim dniu kalendarzowym danego roku. Pozdrawiam serdecznie. Katarzyna.
Dzień dobry, czy znane są już orzecznicza pozwalające na przyjęcie, że roszczenia ze stosunku pracy przedawniają się po trzech latach, ale w ostatnim dniu kalendarzowym danego roku. Pozdrawiam serdecznie. Katarzyna.
Dzień dobry, czy znane są już orzecznicza pozwalające na przyjęcie, że roszczenia pracownicze przedawniają się po trzech latach, ale dopiero 31 grudnia? Pozdrawiam serdecznie. Katarzyna.
Dzień dobry, czy znane są już orzecznicza wskazujące, że roszczenia pracownicze przedawniają się po trzech latach, ale dopiero 31 grudnia? Pozdrawiam serdecznie. Katarzyna.