Jeszcze słów kilka o właściwości miejscowej sądów pracy
Niedawno brałem udział w szkoleniu organizowanym przez toruńską Okręgową Izbę Radców Prawnych. Jeden z prowadzących wykład, Sędzia Sądu Rejonowego, zwrócił moją uwagę na kwestie właściwości miejscowej (o czym już Ci wspominałem w tym wpisie) i zainspirował mnie do tego wpisu. Warto zatem jeszcze kilka ważnych kwestii przypomnieć.
Po pierwsze – właściwość miejscowa w sprawach z zakresu prawa pracy została uregulowana w sposób szczególny, w przepisie art. 461 § 1 k.p.c. Wedle tego przepisu:
Powództwo w sprawach z zakresu prawa pracy może być wytoczone bądź przed sąd właściwości ogólnej pozwanego, bądź przed sąd, w którego okręgu praca jest, była lub miała być wykonywana, bądź też przed sąd, w którego okręgu znajduje się zakład pracy.
Jest to więc szczególna właściwość wyłączna, która daje trzy możliwości – sąd właściwości ogólnej pozwanego (pracodawcy lub pracownika), sąd miejsca wykonywania pracy lub sąd, w okręgu którego znajduje się zakład pracy. Nie znajdą tu zastosowania ogólne przepisy o właściwości przemiennej czy wyłącznej.
Druga sprawa to możliwość ustalenia właściwości miejscowej sądu przez strony w umowie, a właściwie brak takiej możliwości przed powstaniem sporu, co zostało również przesądzone w orzecznictwie SN. Zastrzeżenie umowne wskazujące na sąd, który nie będzie właściwy według powyżej przywołanego art. 461 § 1 k.p. będzie bezskuteczne. Dlatego dziwię się, gdy w umowach o pracę widzę klauzule o wyborze sądu (najczęściej z korzyścią dla pracodawcy). Przecież żaden sąd nie będzie się zajmował sprawą, którą nie musi się zajmować.
Na podstawie art. 461 § 3 k.p. możliwe jest jednak przekazanie innemu sądowi równorzędnemu dopiero po powstaniu sporu na zgodny wniosek stron, jeżeli sąd właściwy uzna to za celowe, a więc pozostaje to również pod jego kontrolą.
Ostatnia kwestia to właściwość miejscowa wynikająca z przepisu at. 24 ustawy o zatrudnianiu pracowników tymczasowych. Stanowi on, że:
Roszczenia pracownika tymczasowego rozpatruje sąd pracy właściwy ze względu na siedzibę agencji pracy tymczasowej zatrudniającej tego pracownika.
Pracownik tymczasowy kierować będzie swoje roszczenia zawsze do sądu właściwego dla agencji, ponieważ jest to właściwość wyłączna. Dlaczego tak jest? Otóż pracownik tymczasowy może dochodzić swoich roszczeń – co do zasady – tylko od agencji pracy tymczasowej, a nie od pracodawcy użytkownika. Będzie to więc w istocie właściwość ogólna miejsca pozwanego – agencji. Dlaczego ci pracownicy są gorzej traktowani? Nie mam pojęcia…
Bardzo dziękuje za post! Bardzo mi się przydał, ponieważ w rodzinie mam osobę która jest pracownikiem tymczasowym i ma problem z pracodawcą
Widziałem na stronie internetowej Trybunału Konstytucyjnego, że Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł skargę konstytucyjną na art.24 ustawy o pracy tymczasowej (właściwość miejscowa sądu). Sprawa nie jest jeszcze rozpatrzona
Grzegorz, wielkie dzięki za informację. Również będę to monitorować.
Nie ma sprawy. Mam podobny problem. Złożyłem w Sądzie Pracy w Środzie Sląskiej pozew o ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy.ale chyba przekierują sprawę do Radomia, bo tam ma siedzibę agencja pracy tymczasowej.
Pozdrawiam
Grzegorz