Sąd Najwyższy otworzył drogę wojskowym, którzy służbę rozpoczęli przed 1 stycznia 1999 r. do uzyskiwania dwóch świadczeń emerytalnych. Może się okazać, że wyrok Sądu Najwyższego z 24 stycznia 2019 r. (sygn. akt I UK 426/17) będzie dla nich przełomowy. Ale zacznijmy wszystko od początku.
Jak było
Do tej pory uznawano, że wszystko zależy od chwili rozpoczęcia służby. W przypadku osób, które rozpoczęły służbę przed 1 stycznia 1999 r. przyjmowano, że mogą oni pobierać tylko jedno świadczenie – wojskowe lub cywilne (art. 95 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS). W takim przypadku przyznawano świadczenie wyższe lub to, które zostało wybrane przez samego zainteresowanego.
Takie osoby, które uzyskały emeryturę wojskową, a następnie pracowały „w cywilu” i płaciły składki ZUS, mogły doliczyć okres zatrudnienia do emerytury wojskowej. Od okresu zatrudnienia zależy bowiem wysokość świadczenia. Jest jednak jedno „ale”. Doliczeń nie można dokonywać w nieskończoność.
Okresy zatrudnienia mogą być bowiem doliczone do emerytury, jeżeli podstawa wymiaru jest mniejsza niż 75%. Kwota emerytury wojskowej nie może bowiem przekroczyć 75% podstawy wymiaru (a więc zasadniczo uposażenia w ostatnim miesiącu pełnienia zawodowej służby wojskowej).
Natomiast w przypadku żołnierzy, którzy zostali powołani do zawodowej służby wojskowej po raz pierwszy po dniu 1 stycznia 1999 r. emerytura wojskowa wynosi 40% podstawy wymiaru za 15 lat służby i jest zwiększana za dalsze lata służby, ale również za inne okresy składkowe lub nieskładkowe przed służbą lub po jej zakończeniu.
W ich jednak wypadku, dopuszczono wprost możliwość pobierania dwóch świadczeń – zarówno emerytury wojskowej, jak i emerytury z FUS (oczywiście po spełnieniu odpowiednich wymagań).
Wyrok Sądu Najwyższego
Jeden z żołnierzy służył 25 lat w wojskach lotniczych. Służbę zakończył w 1990 roku i rozpoczął pracę jako pracownik cywilny. Praca ta trwała kolejne 23 lata, a więc przez cały ten czas płacił składki ZUS, w tym składkę emerytalną. Na swoim subkoncie ZUS uzbierał niebagatelną kwotę 350 tys. złotych. Gdy osiągnął powszechny wiek emerytalny zwrócił się do ZUS o przyznanie prawa do emerytury. Otrzymał decyzję ustalającą wysokość świadczenia na 1.800 zł miesięcznie, ale z zawieszeniem (czyli „odmową wypłaty”) z uwagi na to, że pobiera już emeryturę wojskową.
Wojskowy nie zgodził się z taką decyzją ZUS-u i odwołał się do Sądu. Natomiast Sądy obu instancji przyznały rację ZUS – z uwagi na zbieg świadczeń, w ich ocenie nie można było przyznać mu dodatkowo emerytury cywilnej. Udał się więc do Sądu Najwyższego.
Sąd Najwyższy uchylił wyrok Sądu II instancji i stwierdził przy tym, że w sprawie doszło do nierównego traktowania i naruszenia art. 32 Konstytucji RP. Wojskowy pobierał bowiem emeryturę wojskową w maksymalnej dopuszczalnej wysokości, a więc 75% podstawy wymiaru (ostatniego uposażenia). Z uwagi na to nie mógł doliczyć stażu cywilnego do swojej emerytury wojskowej. 23 lata pracy cywilnej i odprowadzania składek w żaden sposób nie wpływały na wysokość pobieranego przez niego świadczenia.
Sąd Najwyższy stwierdził więc, że jego sytuacja jest taka sama, jak osób przyjętych do służby po 1 stycznia 1999 r., a jednak jest traktowany inaczej. Nie ma bowiem możliwości uzyskania dodatkowego świadczenia – w przeciwieństwie do kolegów, którzy rozpoczęli służbę później.
Jak będzie
Sprawą teraz ponownie zajmie się Sąd Apelacyjny w Łodzi. Wydaje się jednak, że po wyroku kasatoryjnym SN nie będzie mógł odmówić wypłaty wojskowemu emerytury cywilnej obok emerytury wojskowej.
Ten wyrok może mieć duże znaczenie również dla innych ubezpieczonych w podobnej sytuacji, a więc gdy ich emerytura wojskowa nie może być już zwiększona, a odprowadzają składki ZUS.
Nie dotyczy to wyłącznie żołnierzy, ale również policjantów czy innych służb mundurowych – funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej.
Czy dobrze rozumiem, że jako były funkcjonariusz Policji (60 lat), który ma maksymalną emeryturę policyjną i aktualnie dalej pracuję w cywilu (na emeryturze policyjnej) w oparciu o umowę o pracę (w całości oskładkowaną) będę miał możliwość uzyskania emerytury także z ZUS wyliczonej w oparciu o składki, które zapłaciłem z tytułu pracy jeszcze przed służbą w Policji i bezpośrednio po niej (łącznie ok. 15 lat pracy poza służbą) z chwilą, gdy ukończę 65 rok życia.
Pozdrawiam,
Panie Janku, istnieje taka szansa. Zależy też od tego czy był Pan przyjęty do służby przed 1 stycznia 1999 r.
Dziękuję za pozytywną informację.
Pozdrawiam serdecznie,
Służbę rozpocząłem 1991r. przesłużyłem 20 lat otrzymałem pełną emeryturę 75% . Jeżeli zaczął bym pracę z odprowadzanymi składkami do ZUS to czy są szanse ,że po ukończeniu 65 lat mógłbym otrzymywać dodatkowo cząstkową emeryturę z ZUS. Obecnie mam 49 lat
Dzień dobry!
Służbę rozpocząłem w 1978 r. i po 25 latach otrzymałem emeryturę w wys. 69,4% podstawy wymiaru. Od dnia 01.06.2003 r. pracuję w pełnym wymiarze czasu pracy z odprowadzanymi składkami ZUS (administracja publiczna w związku Art. 119 ust. 1. ustawy o służbie żołnierzy zawodowych “Żołnierz zwolniony z zawodowej służby wojskowej z powodu, o którym mowa w art. 111 pkt 3, 8, pkt 9 lit. b i pkt 10 oraz art. 112 ust. 1 pkt 3-5, który pełnił zawodową służbę wojskową co najmniej przez dziesięć lat, ze względu na szczególny charakter wykształcenia, doświadczenia wojskowego i wiedzy specjalistycznej, korzysta z pierwszeństwa w zatrudnieniu na stanowiskach związanych z obronnością kraju w administracji publicznej”).
Będąc zaliczony do 3 grypy inwalidzkiej po zwolnieniu z czynnej służby wojskowej na mój wniosek WBE doliczyło mi 6 lat pracy w cywilu i obecnie pobieram 75 % emerytury wojskowej
Czy po ukończeniu 65 lat(mam 61 lata) będę posiadał uprawnienia do otrzymania emerytury z powszechnego systemu ubezpieczeń.